Nina i Darek pochodzą z okolic Nowego Sącza, jednak zdecydowali się przyjechać do nas do Tarnowa na sesję. Czuliśmy się jak lokalni przewodnicy, chociaż musimy przyznać, że najczęściej spotkać można nas w Krakowie. W tym dniu zachód słońca dał piękny pokaz. Nie mieliśmy wiele czasu, bo promienie próbowały ukrywać się za kamienicami. Jednak pomimo tego w niecałą godzinę powstała naprawdę ciekawa sesja narzeczeńska.
Spacerkiem przeszliśmy się w okolicy tarnowskiego rynku, poszukując nieoczywistych miejsc na zdjęcia. Właściwie światło kierowało nas i pokazało nam miejsca, na które sami na co dzień nie zwracaliśmy uwagi.
Obowiązkowo przeszliśmy się słynną ulicą Wałową. Kiedyś była to naprawdę ruchliwa droga, jednak bieg czasu spowodował, że jest on już tylko spokojnym deptakiem. Jest to bardzo znane miejsce w Tarnowie i urokliwe, idealne na luźną sesję narzeczeńską.
Kiedy słońce schowało się za budynkami, mogliśmy na spokojnie usiąść i skupić się na bliższych kadrach. Nina i Darek to para, z którą bardzo szybko złapaliśmy dobry kontakt. Zabawni, z dystansem, a przy tym uczuciowi. Cudowni zakochani!
Tymi włosami Nina mogłaby reklamować jakąś markę kosmetyczną. Kosmos!
Jeśli szukacie miejsca na swoją sesję narzeczeńską w Tarnowie, to możemy Wam polecić, zrobić sobie spacer wokół centrum. Tarnów ma sporo do zaoferowania. Jeśli wasz fotograf ślubny jest z Tarnowa na pewno znajdzie dla Was nie jedno miejsce na zdjęcia.